Co lepiej wziąć, kiedy potrzeba pieniędzy? Kredyt w banku a może pożyczkę pozabankową? Oba te rozwiązania mają swoje mocniejsze i słabsze strony.
Kredyt a pożyczka – jakie różnice?
Jedną z podstawowych różnic jest podmiot, który pożycza nam pieniądze. Kredyty są udzielane przez banki, natomiast pożyczki można wziąć w instytucjach pozabankowych, a nawet od osoby fizycznej. Inną kwestią jest forma umowy. Umowa kredytu musi być pisemna, pożyczki już niekoniecznie. W przypadku pożyczek zależy to od sumy. Dopiero powyżej 1000 zł wymagane jest sporządzenie pisemnej umowy, do tego pułapu natomiast może być ona dowolna.
Pożyczkę możemy wziąć na dowolny cel, natomiast cel, na który przeznaczymy pieniądze z kredytu, musi być jasno określony. Te dwie finansowe usługi różnią się również, jeśli chodzi o koszty. Kredyt zawsze wiąże się z pewnymi opłatami – chodzi tu przede wszystkim o oprocentowanie, ale również prowizje i ubezpieczenia. Pożyczka może być za darmo – wiele firm oferuje dla nowych klientów pierwszą pożyczkę bez opłat.
Oprócz tego kredyt zaciągany jest na długi czas – często można spłacać go przez lata. Inaczej jest z pożyczkami pozabankowymi. To najczęściej zobowiązania krótkoterminowe. W przypadku popularnych chwilówek okres ten z reguły nie przekracza 30 dni. Pozostaje jeszcze kwestia formy spłaty. Kredyt spłaca się w ratach, pożyczkę już nie zawsze – w przypadku tych na krótszy okres spłata jest jednorazowa.
Lepiej wziąć kredyt czy pożyczkę pozabankową
Pożyczki są udzielane w oparciu o przepisy Kodeksu cywilnego, który między innymi określa maksymalną wysokość odsetek. Sprawy dotyczące kredytów są natomiast oprócz tego regulowane również przez ustawę o kredycie konsumpcyjnym oraz Prawo bankowe i inne akty prawne, które odnoszą się do konkretnego typu kredytu (na przykład dla kredytów hipotecznych jest to ustawa o księgach wieczystych i hipotece).
Jak stąd widać, kredyty są silniej regulowane i nadzorowane przez państwo. Czy dla kredytobiorcy to korzystna sytuacja, czy wręcz przeciwnie? To już zależy od tego, jaki aspekt sprawy weźmiemy pod uwagę. Pozytywną stroną takiego stanu rzeczy jest to, że kredyty są po prostu bezpieczniejsze. Silniejszy nadzór ze strony państwa oraz fakt, że banki są instytucjami zaufania publicznego, sprawia, że nie trzeba obawiać się oszustwa i można liczyć, że wszystko odbędzie się uczciwie i rzetelnie.
Minusem jest jednak mniejsza elastyczność kredytu, związana z koniecznością określenia celu. Kredyty są także mniej dostępne niż pożyczki. Banki przeprowadzają selekcję wnioskodawców. Wnikliwie analizują ich zdolność kredytową, co wiąże się ze sprawdzaniem danych w bazach takich jak Biuro Informacji Kredytowej i Krajowy Rejestr Długów w celu poznania historii kredytowej klienta. Nieuregulowane zobowiązania finansowe z reguły z miejsca skreślają wnioskodawcę jako kandydata do kredytu.
Udzielanie pożyczek nie jest obwarowane tyloma przepisami, dlatego łatwiej je otrzymać. Firmy pozabankowe często nie przeprowadzają tak rygorystycznej weryfikacji zdolności kredytowej klienta, jak robią to banki, a nawet jeśli, to nie uzależniają ostatecznej decyzji w takim stopniu od zdolności kredytowej. Dlatego nawet te osoby, które nie mogą pochwalić się dobrą historią kredytową, mogą liczyć na akceptację swojego wniosku o pożyczkę.